Hobby, W naszym domu

Wakacje moich Rodziców

Tato kochał motocykle

i życie pod namiotem, zatem wakacje moich Rodziców to były motorowe wycieczki po Polsce. 

Za czasów, które ja jako tako pamiętam, były też wyjazdy na wczasy nadmorskie (Dzwirzyno i…?). Ale na ogół my z Mamą jeździłyśmy do Łeby – tam był ośrodek wczasowy FSM-u, w którym pracował wujek Karol. Natomiast Tato,  niechętny wszelkim rygorom i porządkom zorganizowanych form wypoczynku, tzw. FWP*, wybierał obozy harcerskie . 

  A potem i ja towarzyszyłam Mu w tych eskapadach. Póki byłam nastolatką, podobało mi się.  Ale później stałam się zbyt wygodna, żeby wpadać w zachwyt nad kąpielą w lodowatych strumieniach, wstawać skoro świt o 7 na zaprawy, spędzać noce na warcie, szorować menażki kucem trawy. A Tato kochał ( i starał się prowadzić) takie obozowe, biwakowe życie do swych ostatnich chwil.

* FWP – Fundusz Wczasów Pracowniczych – wyspecjalizowana instytucja założona w 1949, podległa związkom zawodowym, której zadaniem było zapewnienie możliwości wypoczynku klasie robotniczej. Podlegały jej ośrodki wypoczynkowe zlokalizowane w atrakcyjnych miejscach na terenie kraju. (wg Wikipedii)

Dodaj komentarz