Browse Tag by historia
Hobby, Leszek Sikorowski

Mały szkic na temat zainteresowań Taty

Najważniejszą pasją Taty było oczywiście harcerstwo, więc poświęcę mu osobny rozdział tej strony. Równie ważna dla Taty była historia, archeologia, a że swoje życie związał ze Skoczowem, zatem więcej na ten temat znajdzie się w części Skoczów, historia. W obu tych rozdziałach liczę na pomoc Przyjaciół Taty :). Trudno mi bowiem, to wszystko poukładać, jako że byłam wtedy zbyt smarkata lub zbyt „zielono” miałam w głowie, powiem używając eufemizmu.

Próbuję zebrać wszystko, co wiem na temat zainteresowań Taty,  zapiszę zatem na razie tylko w punktach, o czym powinnam tu opowiedzieć:

czytaj dalej…

Tato w oczach Przyjaciół

Tadeusz Kopoczek: MÓJ PRZYJACIEL LESZEK

TADEUSZ KOPOCZEK

MÓJ PRZYJACIEL LESZEK

Poznaliśmy się w kwietniu 1957 roku na zbiórce „Podhalanki”. Zaproponował:

– Druhu, pożyczcie mi drużynę. Na sobotę i niedzielę…

Po kilku tygodniach nasza znajomość przerodziła się w męską, dojrzałą przyjaźń. Zbędne były deklaracje i banalne zapewnienia. Mogliśmy na siebie liczyć w każdej sytuacji, nigdy nie doznając zawodu. Takie jest moje zdanie i jestem pewien, że takiego samego  byłby także Leszek.

czytaj dalej…

Leszek Sikorowski, Skoczów, historia

Skoczów i jego historia

Tato poświęcił Skoczowowi i jego historii wiele lat swojego życia. Z dokumentów wiem, że społecznie przygotował  w latach 50-60 projekty  skoczowskich skwerów, zieleńców. Zaprojektował m.in. park nad Wisłą, widziałam też szkice i projekty parku w Łęgu – nie zostały one jednak przyjęte i Łęg jaki jest, każdy widzi.

Z drużyną harcerską – „Podhalanką” ruszył na podbój „Piekiełka” i sprowokował wykopaliska archeologiczne. Cały czas  zbierał materiały, które miały znaleźć się w skoczowskim muzeum. W którymś z artykułów prasowych nazwano go „duchowym ojcem skoczowskiego muzeum”.  To także – między innymi (pamiętam spotkania z Panem Janem Wantułą) – za jego sprawą odbyły się obchody 700-lecia Skoczowa i choć data 1267 jest kwestionowana przez historyków, wydarzenie to miało chyba znaczący wpływ na dalsze dzieje małego miasteczka.  Organizował wystawy z okazji Dni Skoczowa, korespondował m.in. z Karolem Badurą, Otmarem Schramkiem i innymi skoczowianami przebywającymi za granicami kraju, a wszystko po to, by przypomnieć im o korzeniach, pozyskać ich obrazy, rysunki, wspomnienia dla Skoczowa. Trudno nie wspomnieć także o jego pracy w Towarzystwie Miłośników Skoczowa.

Zbieram informacje dotyczące działalności Taty dla Skoczowa. Na razie znalazłam tylko artykuły napisane w 1997 i 2000, kilka z lat wcześniejszych. Zamieszczam zatem w galerii na dobry początek ich zeskanowane obrazy. Liczę, że już wkrótce pojawi się tu więcej informacji.