Wakacje – czas obozów harcerskich, biwaków. Znów przypomniał mi się Dom Harcerza, który był niezłą bazą harcerzy. Co z tego wszystkiego pozostało?
Nie skomentuję, bo nie używam brzydkich wyrazów.
Wśród dokumentów Taty znalazłam szkice, a nawet gotowe projekty harcówki. W pierwotnym zamierzeniu Tato przygotowywał adaptację małego budynku przy SP1. Niestety, inwestycja ta nie zainteresowała chyba nikogo i skoczowscy harcerze nadal byli bezdomni (wypowiedziano im w SP1 dotychczasową salkę). Nie wiem, skąd się wziął pomysł nabycia budynku na Górnym Borze.
W każdym razie Tato nieźle się „nadreptał”, czytaj dalej…